05.01.2011 16:49
Mieć czy być?
Godzina 14:30. Siedzę na lekcji polskiego i gapię się w okno. Przed szkołą zalegają kupy śniegu, a potężne sople zwisają z dachu czekając na odpowiedni moment aby runąć w dół. Zamiast słuchać wywodów polonistki myślami błądzę zupełnie gdzieś indziej. Moje ciało spoczywa koło ławki, a myśli wybiegają w bliską i tą trochę dalszą przyszłość obejmując sobą najróżniejsze tematy.
Motocykle, cholera jak ja szaleję na ich punkcie. Często łapię się na tym, że zawieszam się w bezruchu i myślę o nich. Tym razem myślałem o zbliżającym się sezonie. Jaki będzie? Czy nie zakończy się przed czasem tak jak poprzedni? Uda mi się wszystko co zaplanowałem? Czy Marek wróci do Hanki w „M jak Miłość”?
Po części znalazłem odpowiedź na to pytanie. Jest nią jedno słowo: pieniądze. Z nadchodzącym sezonem wiążę wiele planów, zakupów, wyjazdów i wypraw. Jedyną przeszkodą w ich zrealizowaniu będą te kawałki papieru dla których wielu ludzi jest w stanie zrobić różne rzeczy. Pytanie, czy warto?
Patrząc długoterminowo nasunęła się kolejna niewiadoma: jak będzie wyglądać moje życie za kilka lat? Czy będzie w nim miejsce na pasję jaką są motocykle? (bo w sercu będzie na pewno). A co będzie jeśli nie dam rady utrzymać własnego moto? Patrząc na szalejące ceny benzyny na stacjach to pytanie zadaję sobie ostatnimi czasy bardzo często. Co jednak się stanie gdy będę w stanie zarobić na zabawę motocyklem, ale praca ta pochłonie mnie tak bardzo, że zabraknie mi czasu na realizację swoich marzeń i planów motocyklowych? Odwieczna trudność w dokonaniu wyboru: mieć czy być?
Dryyyńńń, odgłos dzwonka rozbrzmiewa na szkolnym korytarzu przywracając mnie do rzeczywistości. Cholera, jak wiele pytań retorycznych kotłuje się w mojej głowie. Ile niewiadomych czeka, aż znajdę na nie odpowiedź. Lecz wszystkiego i tak dowiem się w swoim czasie. Nie wcześniej i nie później.
Katecheza na dziś: Mieć, czy być? Na to pytanie nie ma stuprocentowej odpowiedzi. Póki co najbardziej przemawia do mnie metoda złotego środka. Pracować tyle, by móc w wolnym czasie cieszyć się życiem…
Komentarze : 7
Napisze Ci tu link :) To jest na chomiku ja sobie wykupiłem smsem za 3 zł transfer 2GB i spokojnie starczy masz 9 części oto link
http://chomikuj.pl/Agringada/FILMY!!!/Dokumentalny/Long+Way+Down+-+LEKTOR+POLSKI+(2007)
Ja już oglądam :) Pozdrawiam
jak to śpiewał łona:
"każdy problem ma rozwiązanie.
jeśli nie ma rozwiązania to nie ma problemu"
coś w tym jest, wtedy jest zonk. Ogarniesz. Chcieć, to móc.
Rozumiem Cię też mam czasem takie różne myśli co będzie za jakiś czas... Jedno wiem coś trzeba będzie kombinować by jeździć a nóż się uda pogodzić wszystko:) A i dzięki za poradę na temat motocykli. Nie wiem jak Ci bardziej sprecyzować z motocyklem jest jak z kobieta musi czymś przyciągnąć;d Dla mnie musi pokazywać swoim wyglądem pazur ale nie rzucać się w oczy;d a mieć w sobie to coś dokładnie nie powiem Ci co to ma być bo zapewne jak na żywo będę kiedyś podchodził pod różne egzemplarze to przy którymś mocniej zabije mi serce i to będzie ten ;D
Pożyjemy zobaczymy =) "Wiadomo tylko jedno, wszystko będzie w porządku"
mam podobne rozkminki, jak dla mnie miec na tyle by moc byc
Stary nie ma obawy, na pasję zawsze znajdziesz czas i pienądzie - czasem mniej , czasem wiecej.
A w przyszłosci kiedy będziesz już pracował możesz przecież dojeżdzać do pracy na moto. Ja tak robię i mając żonę, dziecko oraz 37lat na karku nie rezygnuje z maszyny
Nie pękaj będzie dobrze !!!!
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Na wesoło (4)
- O moim motocyklu (3)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (3)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)